środa, 7 listopada 2012

wciąż łzawią mi oczy
przy większym wietrze
wciąż boję się latać

wtorek, 6 listopada 2012

ja do Ciebie
wiozłabym
przez głuchą i ciemną noc
kosz pełen soczystych malin
tylko po to by tuż przed progiem
zmienić zdanie
i zawrócić
by żałować
czy tak?
nie


niedziela, 28 października 2012

mała wiosna
ale to zawsze wiosna

liście z drzew
a u mnie wiosna

minus pięć
a jednak wiosna

tylko czy ja uniosę ją
może ona uniesie mnie


poniedziałek, 2 kwietnia 2012

A więc tak on wygląda? Mówili, że nie potrafią go opisać, nie wypowiadali jego imienia, bo podobno wtedy zmienia kształt i znów nie wiesz czym jest. Mówili półsłówkami, a ja zieleniałam z zazdrości i siniałam z rozpaczy.
Gdzie on jest? Czyżby zapomniał zapukać do moich drzwi lub przechodząc stwierdził że nie warto. Siedzę oparta o stół z rękami wspartymi na kolanach. Siedzę i czekam. I nagle. Zupełnie nie spodziewanie. Zastukał w okno, uśmiechnął się niby przyjaźnie i odbiegł. Choć wyraźnie czuję, że zostawił coś po sobie. Gdzie to jest? Gdzie to może być? Znów zachodzę w głowię. Wyraźnie czuję się lepiej.

 

środa, 8 lutego 2012

uciekaj moje serce
szeptała przez łzy
by nie poczuć
jak pod nogami topnieje lód

uciekaj moje serce
szeptała przez łzy
oglądając się w stronę jego
jeszcze raz
jeszcze raz


sobota, 4 lutego 2012

ugrzęzłam
między wtedy a dziś
nie widzę nic
gęsta mgła
przysłania mi jutro

piątek, 18 listopada 2011

wszystkie twoje uśmiechy zbiegły się w tęczę
po deszczu znów przyszło słońce
i moje oczy
są teraz zielono-błyszczące
co dalej?